Zgodnie z planem

ZP Tartak nie miał większych problemów z odniesieniem szóstego zwycięstwa w sezonie. Od pierwszego do ostatniego gwizdka był stroną dyktującą warunki na murawie, atakującą z pomysłem i umiejętnie się broniącą. Ataki OREO w większości rozbijały się na szczelnej defensywie i kończyły się najczęściej strzałami z daleka.

Znowu na zero

Dobrze zorganizowana i sprawnie funkcjonująca formacja defensywna ekipy ZP Tartak po raz kolejny już w tym sezonie pokazała, że jest wielkim atutem tej drużyny. Gracze w bordowych koszulkach tylko z KPPNem stracili więcej niż jedną bramkę, a w drugim meczu z rzędu zachowali czyste konto, co jest nie lada osiągnięciem.

To nie był ich dzień

Po serii trzech dobrych i zwycięskich spotkań zawodników OREO dopadła słabsza dyzpozycja, która kosztowała ich utratę punktów w starciu z ZP Tartak. Zespół OREO nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z faworytem, na długie fragmenty dawał się zamykać na własnej połowie i był mało konrektny w ataku. Większość podejmowanych prób kończyła się niecelnymi strzałami z daleka. Różnicy nie zrobił także Krzysztof Musiał, który tym razem nie pociągnął gry drużyny i dostosował się do poczynań kolegów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=sszM8YupMyM

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/xmCLOqLmVsTTsVYh2