Futbolowa Liga Szóstek

Pierwsza część tych zawodów z całą pewnością nie porwała swoim poziomem. Obie strony przyjęły taktykę defensywną i grały zachowawczo. Lepsze wrażenie sprawiała ekipa ABB IT, która przynajmniej starała się atakować, ale długo jej zawodnicy nie mogli się “wstrzelić”. W początkowych fragmentach meczu przeszkodą nie do przejścia był bramkarz Jordan Judo, który kilka razy ratował swój zespół z poważnych opresji. Wynik otworzył po kwadransie gry Przemysław Toroń, pewnie wykorzystując rzut karny.

Decydujące 3 minuty

Co prawda niedługo po zmianie stron ABB strzeliło drugiego gola, ale przewaga mimo wszystko nie była duża i kwestia wygranej pozostawała sprawą otwartą. Gracze ABB na pozbawienie rywali wszelkiej nadziei na uzyskanie korzystnego rezultatu potrzebowali zaledwie 180 sekund. Między 34. a 36. minutą strzelili bowiem trzy goli i oddalili się od zawodników do Jordan Judo na bezpieczny dystans i spokojnie dowieźli zwycięstwo do końca. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim dobra organizacja gry ABB w tym spotkaniu. Zwycięski team miał pomysł na ten mecz, był skuteczny, a także umiejętnie się bronił i rzadko kiedy pozwalał rywalom zapędzić się pod pole karne Mateusza Durkalca, który przez 50 minut nie miał zbyt wiele do roboty.

Problemy z atakiem

W kolejnym już meczu ekipa Jordan Judo miała spore problemy nie tyle ze skutecznością, co w ogóle z tworzeniem akcji ofensywnych. Na tą chwilę jest to jej największa bolączka i bez znacząco progresu punktów na pewno nie będzie przybywać, tym bardziej, że w perspektywie starcie z rozpędzoną drużyną Soley.