Sędzia:

-

Video:

Okazji nie brakowało

Walczące o czwartą wygraną w sezonie SoInteractive SA było zespołem, który prezentował się w tym spotkaniu zdecydowanie lepiej. Gracze w fioletowych koszulkach dyktowali warunki gry, a dzięki dobrej organizacji do minimum ograniczyli ofensywne możliwości rywali. Sami stworzyli sobie całe mnóstwo dobrych i bardzo dobrych sytuacji, ale długo nie byli w stanie znaleźć sposobu na bramkarza Nie ma Lipy.

Słodko-gorzki debiut

W starciu z SoInteractive w barwach Nie ma Lipy zadebiutował Tomasz Siemek. Nie może być oczywiście zadowolony z końcowego rezultatu, ale z własnej gry już jak najbardziej. Siemek wyczyniał między słupkami prawdziwe cuda i tylko jego niesamowitej dyspozycji ekipa Rafała Furgała zawdzięcza to, że była w grze praktycznie do samego końca. Bramkarz Nie ma Lipy wielokrotnie popisywał się kunsztem i ratował swój zespół z poważnych opresji. W ostatnich pięciu minutach dwukrotnie pokonał go Tomasz Witoń, ale nie zmieni to jego świetnej oceny za ten występ.

Kryzys trwa

Typowana do walki o podium Ligi C1 ekipa Nie ma Lipy z meczu na mecz coraz bardziej rozczarowuje. Dwa zwycięstwa na początek zdawały się potwierdzać aspirację drużyny, jednak od trzeciej serii gier występy NmL zdecydowanie temu przeczą. Brak wygranej w pięciu kolejnych meczach sprawił, że Nie ma Lipy znalazło się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=pN2bLjEN1tc

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/I11eKqbhls2oo3aB3

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!