Natychmiastowe odpowiedzi

W pierwszej połowie zarówno jedni, jak i drudzy wychodzili na prowadzenie. Nie cieszyli się z niego długo, bo odpowiedzi rywali były natychmiastowe i już minutę po zdobyciu bramki najpierw przez ABB, a potem Dzikie Węże, mieliśmy już remis.

Błąd bez konsekwencji

Grający z konieczności na bramce Marcin Czyżowski, pod koniec pierwszej chciał wykorzystać swoje umiejętności z gry w polu i rozegrać piłkę, natomiast zamiast zbudowanej akcji swojej ekipy, przyniosło to bramkę przeciwnikom. Z prezentu i podania od przeciwnika skorzystał Kopciński, jednak błąd ten nie miał daleko idących konsekwencji. ABB odpowiedziało szybko dwiem bramkami i na przerwę schodziło z prowadzeniem 3:2.

Powiększyli przewagę

Po zabójczej końcówce pierwszej połowy ABB w drugiej części nie tylko utrzymało wywalczoną przewagę, ale dołożyło kolejne dwa gole z rzędu prowadząc w 48 minucie już 5:2. Dzikie Węże zmniejszyły jeszcze dystans do dwóch trafień, ale więcej nie były w stanie już zrobić i przegrały po raz drugi w sezonie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=UuFqFgPJZM0

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/zVSsIIKMAjRp2sJi1