Ostra gra

Obu ekipom bardzo zależało w tym meczu na sięgnięciu po pełną pulę, dlatego nie mogło być mowy o odpuszczaniu. Bardzo dużo było walki “bark w bark”, praktycznie w każdym sektorze boiska. Niektórzy jednak starali się aż za bardzo, co niejednokrotnie kończyło się przewinieniem i gwizdkiem arbitra.

Mało goli

Powoli chyba trzeba się zacząć przyzwyczajać do tego, że w meczach UBSu w tym sezonie pada wyjątkowo mało goli. W czterech dotychczasowych spotkaniach strzelono bowiem łącznie 19 bramek, co jest wynikiem poniżej FLSowej średniej. Wpływ na to ma niewątpliwie dobra organizacja UBSu w defensywie. Postawa tej formacji właśnie często była prawdziwą bolączką tej drużyny, ale jak widać wyciągnięto po poprzednich sezonach właściwe wnioski i solidnie przepracowano okres przygotowawczy.

Nie najlepiej

Póki co Grand Parade swoją postawą w nowym sezonie nie zachwyca. Zespół ten przegrał wszystkie dotychczasowe mecze i znajduje się w ogonie tabeli Ligi D1. Tym razem, podobnie jak w meczu z Soley, zabrakło nieco szczęścia i skuteczności. Druga porażka różnicą zaledwie jednej bramki na pewno musi zawodników w pomarańczowych koszulkach boleć. Tym bardziej, że w poprzednim sezonie pokonali oni UBS Kraków aż 13:0.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=KkrDGQL7v_k

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/TZvpXxXmUwGxzjfE3