Sędzia:
-
Video:
Z kłopotami
To miała być łatwa przeprawa dla Pink Bowling, a tymczasem Nosacze dość niespodziewanie postawiły faworytowi naprawdę trudne warunki. To właśnie zawodnicy w czerwonych koszulkach jako pierwsi groźnie zaatakowali, ale ich strzały trafiały w obramowanie bramki rywali. Wkrótce sprawy w swoje ręce wziął Kamil Klęk, który strzelił dwie bramke i zapewnił swojej ekipie bezpieczne, wydawało się, prowadzenie.
Ambitna pogoń
Dwa stracone gole nie podłamały jednak drużyny Nosaczy, która w dalszym ciągu odważnie atakowała i szukała swoich szans. Kontaktową bramkę udało się strzelić jeszcze w pierwszej połowie. Po zmianie stron co prawda to Pinki były stroną przeważającą, ale to Nosacze zdobyły w 35. minucie bramkę wyrównującą i na kwadrans przed końcem pachniało niespodzianką.
Zdecydowała minuta
Gol na 2:2 wyraźnie podrażnił graczy Pink Bowling, którzy nie zamierzali zostawiać tak spraw i ruszyli do ataków. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W niespełna 60 sekund zaliczyli bowiem dwa kolejne trafienia i ponownie odskoczyli od rywali na bezpieczny dystans. Niedługo potem prowadzenie podwyższył jeszcze Nawratil i stało się jasne, że komplet punktó powędruje do Pink Bowling.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=uAE_CqBfGno
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/NM0YZubjEcFnjtbp1
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.