Strzały z dystansu

Sensusmed Rolmet objął prowadzenie w 6 minucie po strzale Fakowskiego, ale potem Royal Ride odrobił straty z nawiązką i na przerwę zawodnicy w czarnych koszulkach schodzili z prowadzeniem 2:1. Stało się tak za sprawą uderzeń z dystansu Dawida Wolarka. Pierwsze wpadło bezpośrednio do bramki, drugie sprawiło tyle kłopotów bramkarzowi rywali, że był jedynie w stanie odbić piłkę przed siebie, a z dobitką pośpieszył Michał Szewczyk.

Stałe fragmenty

Tak, jak kluczowe dla losów pierwszej części były uderzenia z dalszej odległości, tak dla losów drugiej i w konsekwencji całego spotkania, istotne okazały się stałe fragmenty gry zawodników w żółtych koszulkach. Najpierw z rzutu wolnego uderzył Nowak, a potem szybkie rozegrania rzutu rożnego przyniosło bramkę Przebieracza i prowadzenie 3:2.

Powiększyli przewagę

Gol stracony na 2:3 najwyraźniej podłamał graczy w ciemnych koszulkach, po szybko stracili oni kolejną bramkę po akcji dobrze grającego Nowaka. W końcówce w dość dziwnych okolicznościach stracili jeszcze piątego gola (zawodnik RR podawał piłkę, podczas gdy Sensusmed już wznowił grę) i w konsekwencji przegrali po raz drugi z rzędu różnicą trzech trafień.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=n5XQ5r0hwpk

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/0J3Wu24lm1631jO62