Początek dla Istanbulu

Udane wejście w mecz zanotowała ekipa Istanbulu. Wyraźne naciskanie od pierwszych minut przyniosło swoje efekty. Suleyman Kaya, imiennik słynnego sułtana, w 10. minucie podbił bramkę Watahy otwierając wynik spotkania dla swojej ekipy. Wkrótce jednak gra się wyrównała, zaś do piłki częściej dochodzili "Błękitni". Remis do przerwy odzwierciedlał w pełni sytuację boiskową.

Przewaga rośnie

Wataha na walce o 1 punkt nie zamierzała poprzestać. Stopniowo mecz stawał się jednostronny, czego efektem były kolejne trafienia dla Błękitnej Watahy. Ekipie Istanbulu wyraźnie zaczęło brakować sił, aby znacząco odpowiedzieć. Stąd też Wataha po wyraźnej przewadze w drugiej części zakończyła spotkanie z dorobkiem 3. punktów.

Strzela każdy

5 trafień i taka też liczba strzelców to dorobek Błękitnej Watahy. Miało to też swoje przełożenie na boisku. Cały zespół w pełni angażował się w ataki, rozgrywając w bardzo konsekwentny sposób kolejne akcje, z którymi ekipa Istanbulu nie była w stanie sobie poradzić. Stąd dorobek strzelecki powiększyli w spotkaniu zarówno gracze ofensywni jak i ci stojący bliżej własnej bramki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=2inLShiBLhc

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/CFTxVDe5Qf9TEP4g1