Sędzia:

-

Video:

Do przerwy bez szału

Rywalizacja Amrgaedonu z BiegunSportem nie należała w pierwszych 25 minutach do najciekawszych. Dużo było walki, ale mało konkretów. Obie drużyny skupiły się przede wszystkim na tym, aby gola nie stracić i stąd się wzięła ich mała aktywność w ofensywie. Nieco lepiej prezentowali się zawodnicy Armagedonu, którzy kilka razy stworzyli zagrożenie pod bramką rywali, ale to jednak BiegunSport jakie pierwszy zdobył bramkę. W 15. minucie gry na prowadzenie swój zespół wyprowadził, będący w tym sezonie w wysokiej formie, Kamil Stepaniak.

Załatwili sprawę

To co najlepsze w tym meczu działo się między 30. a 36. minutą. Prawdziwe strzelanie urządzili sobie w tym okresie gracze BiegunSport, którzy aż pięć razy znaleźli sposób na pokonanie Jakuba Lurańca. Z racji tego, że Armagedon potrafił odpowiedzieć tylko jednym trafieniem, losy meczu na kwadrans przed końcem byly przesądzone.

Armagedon

Zawodnicy Armagedonu z pewnością nie przypuszczali, że początek nowego sezonu będzie w ich wykonaniu tak nieudany. Gra zespołu może jeszcze nie jest taka zła, ale osiągane wyniki są po prostu tragiczne i naprawdę trudne do wytłumaczenia. Jeśli szybko w szeregach Armagedonu szybko czegoś nie wymyślą to nie wykluczone, że drużyna ta dołączy do Omegi oraz Victorii, które zaliczyły dwa kolejne spadki w dwa sezony.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=l3j_1gNe7HU 

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/1GPWo4XXnzzez8f53

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!