Sędzia:
-
Video:
Hit nie zawiódł
Spotkanie dwóch głównych kandydatów do triumfu w Lidze C2 nie zawiodło i było toczone na naprawdę wysokim poziomie. Pierwszy kwadrans tej rywalizacji zdecydowanie należał do ekipy Asów, która była bardzo dobrze zorganizowana, czym najwyraźniej zaskoczyła rywali, którzy długo nie mogli złapać odpowiedniego rytmu, a w dodatku popełniali sporo błędów w defensywie. W 14. minucie Asy wyszły na dwubramkowe prowadzenie i wydawało się, że mają wszystko pod kontrolą.
Wrócili do gry
Gracze Bad Boys obudzili się po drugim trafieniu rywali i zaczęli sobie coraz śmielej poczynać na boisku. Ich gra stała się płynniejsza, a ataki groźniejsze. Jeszcze przed gwizkiem kończącym pierwszą część zmagań udało im się strzelić trzy bramki i tym samym wyjść na skromne prowadzenie.
Zdecydował karny
Po zmianie stron spotkanie w dalszym ciągu było bardzo intensywne, ale oba zespoły grały bardzo uważnie i trudno było wypracować sobie dogodną okazję do zdobycia bramki. Taka trafiła się Asom w 44. minucie, kiedy to w polu karnym Bad Boys faulowany był Marcin Kluza. Do pojedynku z Konradem Kawalerem stanął Jacer Okarmus i wyszedł z niego obronną ręką. Rozgrywający bardzo dobre zawody Okarmus ustalił tym golem wynik meczu. Podział punktów jest jak najbardziej sprawiedliwy, chociaż po spotkaniu można było odnieść wrażenie, że bardziej zadowolene są z niego Asy, które pozostają rzecz jasna w grze o mistrzowski tytuł.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=RqNCpvx_-jg
http://www.youtube.com/watch?v=wkrGrpHul00
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/9wKg11WboVEHEc8x2
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.