Sędzia:
-
Video:
Nieśmiałe próby
Przez niemal całą pierwszą połowę mecz toczył się w bardzo spokojnym tempie. Obie dryżyny koncentrowały się przede wszystkim na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki. Szybkich, ciekawych akcji było jak na lekarstwo. Stroną nieco aktywniejszą byli "Rycerze", którzy oddali kilka strzałów w światło bramki, ale bez problemu radził sobie z nimi dobrze dysponowany bramkarz "Husarzy". Obraz gry uległ gwałtownej zmianie dopiero na kilka minut przed gwizdkiem kończącym tą część spotkania.
Emocjonująca końcówka
W 21. minucie w polu karnym rywali dobrze odnalazł się Piotr Marchewczyk z Kraków Knights i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Radość ze zdobytej bramki została jednak natychmiast zmącona, ponieważ Błękitna Husaria odpowiedziała na to trafienie po niespełna 60 sekundach. Po chwili "Husarzy" strzelili kolejnego gola i to oni mogli być po pierwszych 25 minutach bardziej zadowoleni.
Bez zmian
Po zmianie stron sytuacja na boisku wyglądała podobnie jak w pierwszej połowie. Gracze Kraków Knights starali się częściej atakować, ale można było odnieść wrażenie, że nie za bardzo mają pomysł na to, jak dobrać się do skóry dobrze zorganizowanej w obronie Błękitnej Husarii. Co prawda na siedem minut przed końcem "Rycerzom" udało się wyjść na prowadzenie, ale nie zdołali go dowieźć do końca. Na kilka minut przed końcem meczu gola na wagę jednego punktu zdobył bowiem Grzegorz Bil.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=xyLk3swfeYw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.