Sędzia:
-
Video:
Bez większych emocji
Rywalizacja Grand Parade z OREO nie porwała swoim poziomem. Stroną dominującą przez niemal całe spotkanie byli gracze w czarnych koszulkach, którzy nie forsowali jednak tempa, stawiając na spokojne rozegranie. Nie przeszkadzało im to w częstych wizytach w polu karnym karnym rywali. Zawodnicy Grand Parade byli schowani za podwójną gardą, czekali na kontry i rzadko podejmowali ryzyko.
Dwoił się i troił
Porażka Grand Parade byłaby zdecydowanie wyższa, gdyby nie dobra postawa Michała Czoka między słupkami "pomarańczowych". Co prawda wpuścił on sześć goli, ale wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki, nawet sytuacjach beznadziejnych, popisując się przy tym kapitalnym refleksem.
Piękny lob
Wyjątkowe urody było ostatnie trafienie tego spotkania. Na nieco ponad minutę przed końcowym gwizdkiem na daleki wyrzut zdecydował się bramkarz OREO. Piłka skozłowała w okolicach pola karnego rywali, tuż przed Krzysztofem Musiałem, który uderzył głową i przelobował, zaskoczonego wybranym rozwiązaniem akcji, goalkeepera Grand Parade.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=36uNdM83yHw
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/nsHwfrvtTag3jyJG3
Grand Parade
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
2 | |
- | |
- | |
- | |
- |