Frekwencja dopisała

Jeśli chodzi o liczebność kadry na to spotkanie, to żadna z ekip nie mogła narzekać. Soley zjawiło się w sile 12 zawodników, ale to nic w porównaniu z Dzikimi Wężami, których na obiekt przy ul. Koletek przybyło aż 15.

Nadawali ton

Pierwsze 25 minut tego meczu zdecydowanie należało do graczy Soley. To oni byli stroną przeważającą, zdecydowanie częściej byli w posiadaniu piłki, stwarzali większe zagrożenie pod bramki rywali. A co najważniejsze - strzelali bramki.

Po przerwie lepiej

Nie ma co ukrywać, że Dzikie Węże rozegrały kiepską pierwszą połówkę. Po zmianie stron zespół ten wziął się jednak do pracy i mecz był o wiele bardziej wyrównany. Dzikie Węże ambitnie goniły wynik, ale mający bezpieczną przewagę gracze Soley nie dali się dojść na dystans mniejszy niż dwie bramki. Z przebiegu całego meczu trzeba przyznać, że Soley było drużyną lepszą i wygrało zasłużenie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ORvirzMzcV8

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/lfALK2BOaNQIhQ6y2