Debiutancka trema

Być może właśnie ona przyczyną kiepskiego wejścia w mecz zespołu InPostu. Po 9 minutach KPPN prowadził już bowiem 3:0, strzelając gole w 6, 8 i 9 minucie. Ligowym debiutantom po nieudany początku udało się jednak otrząsnąć i zmniejszyć dystans do tylko jednego gola.

Zbyt mocny

Ostatecznie dużo bardziej doświadczony KPPN okazał się dla InPostu zbyt mocny. Jeszcze przed przerwą zawodnicy w pasiastych koszulkach dołożyli trzy gole, a w drugiej części systematycznie powiększali przewagę, mecz kończąc z dorobkiem tuzina bramek.

Efektowna podcinka

Wysoki wynik powoduje zazwyczaj, że drużyna prowadząca gra na luzie i tak też było w przypadku KPPNu. Objawiło się to w końcówce spotkania, gdy Przemysław Żwirbla popisał się efektowną podcinką i w ten sposób powiększył swój dorobek (łącznie cztery gole w meczu).

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=4NaPLq7OOrE

FOTO

Link do galerii w "Zdjęcia Google"