Udany początek Pomp

Po kwadransie wynik meczu otworzył Homoncik, a gdy dwie minuty później podwyższył Wojewoda mogło się wydawać, że tym razem zawodnicy w białych koszulkach łatwiej uporają się z rywalem. Tym bardziej, że dłużej utrzymywali się przy piłce.

Inaczej, ale równie skutecznie

NZS grał nieco bardziej bezpośrednio, wymieniając mniejszą liczbę podań. Dużą rolę odgrywał w ofensywie Mateusz Zgłobica, który ustawiając się tyłem do bramki brał na siebie ciężar przetrzymania piłki. To on właśnie wypracował pierwsze trafienie Noworyty, a potem sam doprowadził do remisu.

Suma szczęścia...

O ile w poprzednich spotkaniach Krupiński Pompy w końcówce zapewniało sobie punkty, tak teraz w ostatniej minucie straciło jeden. Po golach Stachniaka i Noworyty był remis 3:3, który przełamany został dzięki uderzeniu Osolińskiego. NZS wygrał więc pierwszy mecz w sezonie, a Krupiński Pompy przegrały pierwszy raz w swojej historii.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=cqm1doBqeFc

FOTO

Link do galerii w "Zdjęcia Google"