Obiecujący początek

Po dość bolesnej porażce w pierwszym spotkaniu, Armagedon wyszedł na ten mecz z wolą walki o 3 punkty. Przyniosło to efekty już 8. minucie, kiedy Paweł Francuz otworzył wynik spotkania, dając ekipie Armagedonu prowadzenie. Odpowiedź Black Hawks była jednak natychmiastowa. Do wyrównania doprowadził Jakub Kozak, zaś do przerwy "Jastrzębie" prowadziły już jednym oczkiem. Do samego końca Black Hawks nie oddali już prowadzenia i mogli cieszyć się z wygranej.

Wynik nie do końca sprawiedliwy

Mimo, na papierze, dość wyraźnej wygranej Black Hawks, sytuacja boiskowa nie była tak jednostronna. Armagedon pokazał się z dobrej strony, dochodząc do kilku groźnych sytuacji. Zadecydowały jednak niewielkie detale, które sprawiły, że to "Jastrzębie" były górą w tym spotkaniu. Zawodnicy Armagedonu mogli więc mieś małe "deja vu". Ponownie nie odstawali, ponownie było blisko, ale ponownie zakończyło się ich porażką.

Przełamanie

Black Hawks dopiero w drugim spotkaniu obecnego sezonu zdołali trafić do siatki rywali. Po porażce z KS Augustyn początek tego spotkania również nie napawał optymizmem. "Jastrzębie" pokazały jednak ducha walki, czego efektem była wygrana. Z kolei Armagedon dalej musi czekać na swoją szansę, by zawalczyć o pierwsze punkty w tym sezonie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=IGZp2YK__3I

Link do galerii w "Zdjęcia Google"