FC Revolution

FC Revolution

Data:

15-03-2018 / 00:00

5 - 6

Sędzia:

-

Video:

Problemy z równowagą

To co rzuciło się w oczy niemal od samego początku, to nie bramki czy gra ekip (nieważne czy wybitna czy wprost przeciwnie), a ogromne kłopoty jakie mieli z utrzymaniem postawy stojącej zawodnicy obu teamów. Jedni i drudzy - choć raczej częściej FC Revolution - nierzadko walczyli o pozostanie w pionie. Zły dobór obuwia oraz oscylująca wokół zera temperatura, a tym samym śliska nawierzchnia sprawiały, iż wyjątkowo wiele razy można było widzieć graczy lądujących w parterze. Wizytówką tego jedna z bramek dla Pakerbox.pl w pierwszej połowie, gdy seria absurdalnych zderzeń oraz strat w polu karnym przeciwnika skończyła się uderzeniem do niemalże "pustaka".

Odjazd

Revolution stworzyło sobie wiele dogodnych szans, ale kulało w tym zespole wykończenie. Znacznie skuteczniejsi jego reprezentanci byli w ostrzeliwaniu golkipera aniżeli kierowaniu prób strzeleckich między słupki a poprzeczkę. Efektem jeden tylko gol w otwierającej części, gdy ładnym podciętym wykończeniem wykazał się Flavio Nikola. Zdecydowanie lepiej radził sobie pod tym względem Pakerbox, a przede wszystkim Waldemar Hwastek, który swoim klasycznym hattrickiem pokierował kolegów do prowadzenia 5:1 w połowie dystansu.

Pościg

Taki wynik utrzymywał się przez pięć minut po zmianie stron, kiedy to Daniel Maciąg zanotował drugie trafienie dla "Pomarańczowych". Od tej chwili FC przeniosło ciężar gry bliżej przeciwnej bramki, dobitnie zagrażając prowadzącym. Drogę do siatki nareszcie znalazł Ernesto Benicio Bumba Jr., którego dwa skuteczne strzały pozwoliły złapać kontakt. W 40 minucie dużą radość w szeregach przyciśniętego zespołu Przemysława Mazgaja wywołał drugi czwartkowego wieczoru gol Michała Chrobaka, dający chwilę ulgi. Ta trwała około trzech minut, kiedy to Nkola doprowadził do kolejnego styku. Im bliżej było finiszu, tym bardziej widoczna stawała się chęć dowiezienia trzech punktów przez Pakerbox.pl, właściwie za wszelką cenę. Do m.in. brzydkiego faulu uciekł się Chrobak, który końcowe fragmenty musiał śledzić z ławki kar. Pomimo tego osłabienia udało się dotrwać, a do konta dopisać pierwsze, niezwykle cenne, w trudzie i znoju wywalczone zwycięstwo.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=RL4P-EHmrDo

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!