Sędzia:
-
Video:
Siebie godni
Zgodnie z zapowiedziami obie drużyny stworzyły wyrównane widowisko, w którym to raz jedni, a raz drudzy przejmowali inicjatywę. Pierwszą bramkę zdobyli już w drugiej minucie Piraci, a konkretnie uczynił to Mateusz Błasiak. Po około kwadransie gry na przodzie - po dwóch skutecznych próbach Jarosława Grycha - znalazła się Grupa Partner. Niebawem dubletem mógł także chwalić się Błasiak, ale tuż przed pauzą ukłuł jeszcze Tomasz Piwowarczyk, więc to GP schodziło z korzystniejszym rezultatem 3:2.
Nie mogli odjechać
Po pół godzinie gry "Korsarze" ponownie doprowadzili do wyrównania, tym razem za sprawą Michała Dachowskiego. Kilka chwil później Grupa znów przewodziła, bo skutecznym kopnięciem wykazał się Marcin Giermek. Ta przewaga utrzymała się najdłużej, bo przez 10 minut, ale skompletowaniem hattricka do historii wysłał ją Błasiak. Więcej goli nie zobaczyliśmy - choć ekipa Ryszarda Barana miała przewagę po żółtej kartce dla bramkarza Krzysztofa Morańskiego, a Piraci nie wykorzystali rzutu karnego.
Nerwy wobec siebie, nerwy wobec arbitra
Zamiast rywalizacji z przeciwnikiem, "Partnerzy" zbyt wiele energii poświęcili na wzajemne pretensje i utarczki słowne, zwłaszcza podczas drugiej części gry. Dostało się też sędziemu, który ich zdaniem przedwcześnie zagwizdał po raz ostatni, a Morańskiego powinien ukarać czerwoną kartką (nieuzasadnienie, ponieważ począwszy od Euro 2016 czerwienią przy rzucie karnym karze się jedynie chamskie i niesportowe przewinienia, a nie te wynikające z samej natury gry). Niestety, nie wytrzymał tutaj Jarosław Grych, co poskutkowało czerwoną kartką za niesportowe zachowanie już po końcowym gwizdku, która przywołała smutne wspomnienia podobnych w jego kontekście wydarzeń sprzed 4 lat.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=d5VQX1GVpro
Grupa Partner
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
27 | |
2 | |
- | |
10 | |
7 | |
1 | |
20 |