Uważny początek

Początkowe minuty spotkania obie ekipy poświęciły na opanowanie środkowej części boiska, przez co niewiele było sytuacji podbramkowych. Pierwszy cios zadali brązowi medaliści z poprzedniego sezonu, którzy w siódmej minucie, za sprawą trafienia Daniela Cyganka, wyszli na prowadzenie. Rafis od momentu wyjścia na prowadzenie był stroną aktywniejszą i miał kilka okazji na podwyższenie wyniku. Rywale w tym okresie gry ograniczyli się raczej do przeszkadzania, z rzadka wyprowadzając kontrataki.

Znacznie ciekawiej

Co prawda w pierwszej połowie padły jeszcze dwa gole, po jednym dla obu stron, ale ogólnie nie należała ona do najciekawszych. Rafis próbował atakować, natomiast ekipa Berca Studio umiejętnie się broniła, czekając cierpliwie na swoje okazje. O wiele bardziej interesujący przebieg miała natomiast druga część. Od momentu gwizdka wznawiającego grę oba zespoły przystąpiły do bardziej intensywnych ataków. Widać było, że jednym i drugim równie mocno zależy na sięgnięciu po pełną pulę w tym spotkaniu.

Szalona końcowka

Jak się okazało, to co najlepsze miało miejsce w ostatnich 10 minutach meczu. Padło w tym okresie aż siedem goli, a mogło ich być jeszcze więcej. Ostatecznie z tej efektownej wymiany ciosów zwycięsko wyszła drużyna Piotra Chamerlińskiego, która po trzech kolejnych porażkach, w końcu notuje zwycięstwo na inaugurację sezonu w Lidze A.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=jeMtgbN5_xc

Link do galerii w "Zdjęcia Google"