Błyskawiczne rozstrzygnięcie

Zespół Przyszlim kopnąć nie miał zbyt wielkich problemów z rozstrzygnięciem meczu na swoją korzyść i praktycznie już po 10 minutach był pewny wygranej. W tym momencie zawodnicy w czarnych koszulkach prowadzili już 5:0 i można było się zastanawiać tylko nad rozmiarami ewentualnej wygranej. Te nie były aż tak okazałe, jak można było się spodziewać po pierwszym fragmencie gry.

Strzelecki przestój

Po skutecznej grze w pierwszych minutach, Przyszlim kopnąć zanotowali niemal kwadrans bez bramki. Na ich szczęście skutecznie grali w obronie i do przerwy nie stracili bramki utrzymując pięciobramkowe prowadzenie. Po przerwie Amadeus jednak trafił do siatki i chyba obudził tym graczy Przyszlim kopnąć. Ci odpowiedzieli kolejnymi bramkami, ale w przeciwieństwie do pierwszej połowy Amadeus także odgryzał się golami. W efekcie Przyszlim kopnąć wygrali 9:3.

(Nie)Doszły jubileusz

Mimo porażki pewne powody do zadowolenia mógł mieć Kamil Zawiliński, który w 22 minucie zanotował asystę przy bramce Ważnego i była to setna asysta tego gracza w FLS, w jego 89 meczu. Kamil trochę na ten jubileusz musiał poczekać, bo notował właśnie serię 9 spotkań bez ostatniego podania. Gdyby mecz potrwał trochę dłużej, niewykluczone, że mielibyśmy podwójny jubileusz, bo po tym, jak w 36 minucie Zawilińśki trafił do siatki jego licznik bramek wskazuje... 99 goli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=xg8kQxdlofw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"