Zasłużone zwycięstwo

Przyszlim kopnąć szybko wyszło na prowadzenie i nie oddało go w tym spotkaniu ani na moment. Po kwadransie gry zawodnicy w czarnych koszulkach prowadzili 3:0 i sprawiali lepsze wrażenie, przeprowadzając techniczne akcje, grane nieraz na jeden kontakt. Lasowice jednak zdołały przed przerwą zmniejszyć stratę do jednej bramki, ale po przerwie Przyszlim znów odskoczyli, w ostatniej minucie dobijając rywala (dwa gole) i koniec końców odnosząc pewne zwycięstwo.

Obijali obramowanie

Nie mieli szczęścia w tym spotkaniu gracze Lasowic, bo gdyby nie niewielki brak precyzji, ich licznik trafień nie zatrzymałby się na "trójce", a na pewno na większej liczbie. Kilkukrotnie jednak zamiast do bramki piłka trafiała w słupek lub poprzeczkę bramki Morańskiego.

Show Słoniny, kontuzja Chromca

Najlepszym zawodnikiem meczu był bez wątpienia Paweł Słonina, który miał udział przy wszystkich siedmiu golach Przyszlim kopnąć. Trzykrotnie sam wpisał się na listę strzelców, a cztery razy wykładał piłkę kolegom. Humory jemu i całej drużynie psuje jednak na pewno kontuzja kolana, które doznał kapitan zespołu Krzysztof Chromiec. Pozostaje mieć nadzieję, że uraz ten nie okaże się groźny...

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ti5HMxm3rhw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"