Z problemami

Na pewno nie tak wyobrażał sobie powrót do FLS kapitan Vertical Studio Wojciech Łodziński. O ile zespół nie był faworytem starcia z Grupą Partner, o tyle kapitan pewnie nie spodziewał się już w pierwszym meczu aż takich problemów ze skompletowaniem składu meczowego. Vertical wystąpił w pięciosobowym zestawieniu i nie był w stanie przeciwstawić się doświadczonemu rywalowi.

Zrobili co do nich należało

Grupa Partner wykorzystała problemy rywali i zrobiła, co zrobić musiała. W momencie gdy rywal pojawił się w piątkę i bez nominalnego bramkarza, było jasne, że mecz skończy się jej wysoką wygraną. Pytanie było w zasadzie tylko jedno: "Ile?".

Strzelił każdy

Taki mecz, jak ten to dobra okazja na podreperowanie dorobku strzeleckiego, jak i statystyk asyst. Gola strzelił każdy zawodnik Grupy Partner, a niewiele brakowało, by także wszyscy gracze w żółtych koszulkach zaliczyli co najmniej jedną asystę. Pechowcem bez asysty okazał się jednak Tomasz Piwowarczyk. Pozostali gracze zanotowali minimum dwa ostatnie podania.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=EzVsKjfMkzg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"