Na różnych biegunach

Obydwie ekipy dzieliło w tabeli sporo miejsc. Galeco w poprzedniej kolejce zapewniło sobie tytuł mistrza Ligi C2 natomiast Inter nie jest jeszcze pewny utrzymania, co wymagało od niego próby postawienia się faworyzowanemu przeciwnikowi. Szybko jednak okazało się, że nie będzie to łatwe zadanie.

Pewne prowadzenie

Galeco szybko zdobyło dwie bramki i za sprawą Szostaka i Grotkowskiego objęlo prowadzenie 2:0. Inter próbował odgryźć się rywalom, walczył ambitnie ale nie był w stanie przebić się przez najlepszą defensywę w stawce Ligi C2, przez co w pierwszej połowie nie trafił do siatki rywali. Kolejne dwie bramki dołożył za to Szostak i na przerwę faworyt schodził z czterobramkowym prowadzeniem.

Dowieźli trzy punkty

Drugą połowę lepiej zaczął Inter, który nie mając nic do stracenia chciał odrabiać straty. Po błędzie bramkarza przeciwnika udało się strzelić pierwszego gola i wydawało się wówczas że "Niebiescy" mogą jeszcze powalczyć o zdobycz punktową. Galeco pokazało jednak klasę, dołożyło dwie bramki i odprawiło z kwitkiem kolejnego przeciwnika, przy okazji po raz pierwszy w sezonie wygrywając różnicę większą niż 3 bramki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ReONGrJ9IZY

http://www.youtube.com/watch?v=H4x2vmO9ytw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"