W okrojonym składzie

Sezon zbliża się już ku końcowi, co widać gołym okiem po kadrach wielu zespołów. Na mecze przychodzi już mniej zawodników, co było widać po kadrze AS Maestro na ten mecz. Mimo, iż graczy w czarnych koszulkach było tylko sześciu, to byli oni w stanie skutecznie rywalizować z czołową ekipą Ligi B2.

Wymarzone otwarcie

Zawodnicy obu zespołów jeszcze dobrze nie ustawili się na boisku, a już wynik meczu został otwarty. Nieco ponad 60 sekund potrzebował Norbert Wandasz, aby wyprowadzić Korkociagi na prowadzenie. Na odpowiedź AS Maestro nie trzeba było jednak długo czekać. Sprawy w swoje ręce wziął debiutujący w Futbolowej Lidze Szóstek Filip Zając, który w krótkim odstępie czasu zdobył dwie bramki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Z czasem gorzej

Obiecujący początek spotkania zwiastował spore emocje w dalszej jego części. Jednak im dalej był w mecz, tym tempo rozgrywanych akcji było wolniejsze, a liczba groźnych sytuacji mniejsza. Co prawda przed przerwą obie drużyny zdobyły jeszcze po jednej bramce, ale po zmianie stron na jedyne trafienie w tej części gry trzeba było czekać niemal do końcowego gwizdka. Gola zdobył ponownie Filip Zając, który zdobył wszystkie bramki dla swojej drużyny i zaliczył prawdziwe wejście smoka do FLS.

Wygrali lepsi

Ekipa AS Maestro odniosła zasłużone zwycięstwo, które mogło być bardziej okazałe, ale na przeszkodzie stanął dobrze dysponowany bramkarz Korkociagów - Konrad Naworol. Zespół Jacka Gabrysia utrzymał miejsce na podium w Lidze B2, ale kwestia zdobycia brązowych medali zależy od graczy Bocci.com.pl, którzy swój ostatni mecz w sezonie rozegrają w czwartek.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=AgILl1iVloY

Link do galerii w "Zdjęcia Google"