Z problemami

NZS zmaga się w tym sezonie z poważnymi problemami kadrowymi, co skutkowało juz dwoma oddanymi walkowerem meczami. Na spotkanie z faworyzowanym przeciwnikiem jednak się zmotywowali i przybyli, choć w okrojonym, sześcioosobowym składzie. Jak się później okazało, brak możliwości zmian w znaczącym stopniu uniemożliwił podjęcie równorzędnej walki z plasującym się w czołówce tabeli zespołem rywali.

Zaskakujący początek

Od pierwszych minut mogliśmy obserwować bardzo interesujące starcie. Zawodnicy Amadeusa w swoim stylu, rozgrywali piłkę w środkowej części boiska, lecz to gracze NZS’u, kontrując rywali częściej stawali przed szansą otworzenia wyniku. Zaskoczeni dobrą postawą rywali, gracze w fioletowych strojach zdołali przekuć swoją mozolną pracę w środkowej części boiska na bramkę. Ich radość na trwałą długo, bo już po kilku minutach przeciwnicy zdołali doprowadzić do remisu, a mecz rozpoczął się od nowa.

Pełna dominacja

Po wyrównanym pierwszym kwadransie, Amadeus całkowicie przejął kontrolę nad meczem. Jeszcze przed przerwą zdołał wypracować dwubramkowe prowadzenie, które stopniowo powiększał wraz z upływającymi minutami. Jak na wicelidera przystało, nie pozostawił złudzeń, kto w tym spotkaniu był lepszy, kończąc mecz z 9-bramkową przewagą. Tym zwycięstwem i zainkasowanymi 3 punktami, "Fioletowi" zapewnili sobie awans do najwyższej klasy rozgrywkowej Futbolowej Ligi Szóstek.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ttDNPzqTlHw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"