DO PRZERWY… BEZ GOLI!

W ważnym dla kwestii walki o medale spotkaniu pierwsza połowa nie przyniosła otwarcia wyniku, pomimo wybornych okazji zarówno Black Teamu jak i Pakerbox.pl do zdobycia premierowego tego dnia trafienia. Minimalnie lepiej prezentował się jesienny debiutant, który wydawał się być stroną przeważającą, jednak nie potrafił potwierdzić swojej przewagi i przebić dobrze dysponowanej defensywy rywala.

”EJ… ZZA POŁOWY SIĘ NIE LICZY!”

Strzelecką niemoc w czwartkowy wieczór przerwał dopiero po trzydziestu minutach gry zawodnik Pakerbox.pl Kamil Kieroński. Gracz ten znajdując się w okolicach połowy boiska zdecydował się zagrać długą piłkę w okolice pola karnego Black Teamu. Futbolówka jednak nie dość, że ominęła wszystkich walczących o jej przejęcie, to jeszcze jej tor lotu całkowicie zaskoczył strzegącego bramki Późniewskiego, który zmuszony był do pierwszej tego dnia kapitulacji.

WYCIĄGNĘLI WNIOSKI

Bardzo podobnie do premierowej odsłony wyglądała druga część gry, w której stroną przeważającą byli gracze Pakerbox.pl. Tym razem wykazali się oni jednak dużo większą skutecznością i skrupulatnie wykorzystywali swoje okazje. Ze świetnej strony pokazał się Michał Chrobak, który zdobywając dwa gole w końcówce zapewnił swojej drużynie komplet punktów. Tym samym ekipa w granatowych koszulkach melduje się na najniższym stopniu podium, co należy rozpatrywać w kategoriach sporego sukcesu. Bez punktów boisko opuszcza Black Team, który jednak zaprezentował się na tle wyżej notowanego przeciwnika z bardzo dobrej strony.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ylmpTBZXJjQ

Link do galerii w "Zdjęcia Google"