Przewaga od pierwszych minut

Orzeł '12 od początku meczu zaatakował z dużym animuszem i na efekty nie trzeba było długo czekać, gdyż faworyt już po pięciu minutach prowadził 2:0. Grand Parade przystąpiło do tego spotkania w ledwie sześcioosobowym składzie, co naprzeciw liczebnej kadry rywala, musiało wpłynąć na zmęczenie graczy tej drużyny. Do przerwy, zgodnie z przewidywaniami, zawodnicy z Sidziny pewnie prowadzili 4:0.

Rozwiązany worek

Po strzeleniu dwóch kolejnych goli po przerwie, Orzeł '12 nieco spoczął na laurach i zaczął dopuszczać rywala pod swoją bramkę, choć trzeba podkreślić, że już wcześniej Grand Parade było o centymetry od zdobycia gola, gdy dwukrotnie piłka trafiła w słupek. Worek z bramkami na dobre rozwiązał się w ostatnich 10 minutach spotkania, gdy obie drużyny grały już cios za cios, zupełnie odpuszczając grę w obronie i w efekcie jedni i drudzy mieli sporo okazji by wpisać się na listę strzelców.

Krok od medalu

Dzięki tej wygranej, gracze z Sidziny umocnili się na podium i mogą spokojnie czekać na to co wydarzy się w czwartkowym spotkaniu Krupiński Pompy - Chłopcy do Bicia. Orzeł '12 jest już bardzo bliski zapewnia sobie medalu, jednak trzeba pamiętać, że czekają go jeszcze dwa trudne pojedynki, w tym ostatni z liderem, więc zawodnicy tego zespołu powinni zrobić wszystko by już w meczu z Chłopami "przyklepać" sobie miejsce na pudle.

VIDEO

 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"