Sędzia:
-
Video:
Kłopoty kadrowe
Sytuacja zawodników Zabankuj.pl już przed pierwszym gwizdkiem była bardzo nieciekawa. Na spotkanie z CA Sharks zespół ten zjawił się w zaledwie pięcioosobowym składzie i było jasne, że o jakikolwiek korzystny rezultat będzie niesłychanie ciężko. Rywale już na starcie mieli więc spory handicap i można się było tylko zastanawiać w jakim stopniu uda im się go wykorzystać.
Nie dawali się
Mimo przewagi liczebnej, "Rekiny" miały w pierwszej części spotkania spore problemy ze sforsowaniem dobrze funkcjonującej defensywy przeciwników. Problemy zaczynały się w okolicach pola karnego, gdzie zawodnicy w czarnych koszulkach postawili prawdziwe zasieki, które długo były zaskakująco szczelne. Bardzo dobrych okazji bramkowych nie brakowało, ale do przerwy CA zdobyło "tylko" trzy gole. Rywalom udało się odpowiedzieć jednym trafieniem i mimo trudnej sytuacji wciąż mogli oni wierzyć w odwrócenie losów meczu i wywalczenie korzystnego rezultatu.
Postrzelali w końcówce
Nic takiego jednak nie miało miejsca i po zmianie stron obraz gry nie uległ większym zmianom. Inicjatywa nadal należała do CA, które raz za razem mieszało w polu karnym Zabankuj, dochodząc do dogodnych sytuacji strzeleckich. Długo zawodziła jednak skuteczność. W bramki obfitowało dopiero ostatnie 10 minut, w których CA wyraźnie odskoczyło rywalom, strzelając 5 bramek i ostatecznie kończąc z 9 trafieniami na koncie. Rywale zdołali odpowiedzieć 3 golami, a autorem wszystkich był, walczący o koronę króla strzelców, Sebastian Stachel. Gracz ten mógł strzelić więcej bramek, ale dwukrotnie przegrał pojedynek z Pawłem Cerazym, który mimo tego, że nie miał zbyt wiele do roboty, to jednak całe spotkanie pozostawał czujny między słupkami i był pewnym punktem swojej drużyny.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=vr0NFQtmyB8
CA Sharks
Gramy Swoje
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
18 | |
7 | |
- | |
10 | |
17 |