Sędzia:
-
Video:
Z KADROWYMI PROBLEMAMI
Ze sporymi kadrowymi problemami musieli radzić sobie zawodnicy obu ekip, którzy przybyli na obiekt przy ulicy Koletek w skromnych sześcioosobowych składach. Wszystko to spowodowało lekkie (lecz regulaminowe) opóźnienie zawodów i zapowiadało spokojny mecz, który zapewni Stomatologii Stupka upragniony mistrzowski tytuł.
DOBRE ZŁEGO POCZĄTKI
Osłabiony brakiem dwóch głównych ofensywnych ogniw: Kwiecińskiego i Rapacza Weldbud nieoczekiwanie szybko wyszedł na skromne prowadzenie. Jak się jednak później okazało trafienie Pachacza odnotowane w czwartej minucie było tylko chwilowym zrywem, momentalnie “ugaszonym” przez Stomatologie Stupka. Sześć goli zdobytych w premierowym kwadransie przez lidera Ligi B1 zdawało się w pełni potwierdzać kto tego dnia zgarnie pełną pulę.
EMOCJE WZIĘŁY GÓRĘ
Kiedy po kolejnej świetnie wyprowadzonej kontrze sposób na pokonanie Wygasia znalazł Kozioł podwyższając prowadzenie z takim stanem rzeczy nie mogli pogodzić się zdegustowany golkiper i strzelec gola Pachacz. Postanowili oni zejść z boiska, co zmusiło arbitra do przedwczesnego zakończenia spotkania pomimo usilnych próśb chcących dograć te zawody do końca rywali.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=rJCcVh7tIJw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.