GEO-ZENIT

GEO-ZENIT

Data:

09-11-2017 / 00:00

6 - 5

Sędzia:

-

Video:

Dobre widowisko

Mimo iż XXXIV odpadało już z walki o tytuł, to jednak nie zamierzało odpuszczać GEO-ZENIT-owi i w czwartkowy wieczór obejrzeliśmy widowisko godne szlagieru Ligi A. Nie przeszkodziły w tym nawet absencje kadrowe po obu stronach, bowiem zarówno w składzie jednych, jak i drugich zabrakło kilku czołowych graczy. Ostatecznie GEO-ZENIT po raz drugi z rzędu pokonał "34-kę" różnicą jednego gola i tym samym zespół Krzysztofa Chlebdy pokazał, że podobnie w jak w przypadku rywalizacji z TEB Edukacją, od zeszłego sezonu zaczął pisać nową historię pojedynków z innymi czołowymi drużynami Ligi A.

Emocje do ostatnich minut

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli w tym spotkaniu graczy XXXIV, gdy po wzorowej kontrze Marcin Ryś otworzył wynik spotkania. Do przerwy to jednak GEO-ZENIT miał minimalną przewagę dzięki dwóm trafieniom niezawodnego w tym sezonie Dariusza Gawęckiego. Druga odsłona spotkania zaczęła się ponownie lepiej dla "34-ki", która błyskawicznie odzyskała prowadzenie, ale w kolejnych minutach GEO-ZENIT podkręcił tempo i był to kluczowy fragment meczu, bowiem strzelone cztery bramki z rzędu dały liderowi Ligi A bezpieczną przewagą. Co prawda, XXXIV stać było jeszcze na zryw i "złapanie kontaktu", ale na wyrównanie zabrakło już czasu i spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem graczy w czerwonych koszulkach.

Pozostał mały krok

Nie bez problemów, ale jednak GEO-ZENIT poradził sobie z kolejną przeszkodą na drodze do obrony tytułu i by zapewnić sobie drugie mistrzostwo z rzędu pozostał mu do zrobienia mały krok. Liderowi Ligi A wystarczy zdobycie jednego punktu w dwóch pozostałych spotkaniach by świętować złote medale, co biorąc pod uwagę passę jedenastu zwycięstw z rzędu wydaje się być jedynie formalnością. XXXIV po raz drugi z rzędu zakończy sezon poza podium, więc gracze tej ekipy mogą czuć się rozczarowani, ale warto zauważyć, że wszystkie trzy porażki z czołowymi ekipami "34-ka" poniosła w minimalnych rozmiarach, zatem nie muszą czuć się oni gorsi od tercetu z "pudła".

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=FGNlnoznVVE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!