Sław-Mont

Sław-Mont

Data:

08-11-2017 / 00:00

6 - 5

Sędzia:

-

Video:

Niefrasobliwie

Sław-Mont od pierwszych minut zdecydowanie zaatakował, a największą ochotę do gry przejawiał Tomasz Kawa, który raz po raz zatrudniał bramkarza rywali groźnymi strzałami. Przewaga graczy w seledynowych koszulkach nie podlegała dyskusji i znalazła ona odzwierciedlenie w wyniku, bowiem w pewnym momencie prowadzili oni już 4:0, a co ciekawe bardzo odważnie, a wręcz niefrasobliwie grał bramkarz Sław-Montu Michał Iliński, który co chwilę zapędzał się na połowę rywali. Opuszczony posterunek swojego vis a vis wykorzystał Mariusz Bulanda, który posłał piłkę do bramki przeciwnika, zdobywając dla Delphi jedynego gola w pierwszej połowie.

Niespodziewany zwrot akcji

Co ciekawe, bramkarz Sław-Montu nie wyciągnął wniosków z pierwszej połowy i nadal dość beztrosko grał bardzo wysoko, co skończyło się dwoma kolejnymi bramkami dla Delphi. Gracze tego zespołu uwierzyli, że jeszcze można odmienić losy meczu i po kilku minutach byli już na prowadzeniu po niesamowitym zwrocie akcji, na który nic wcześniej nie wskazywało. Ostatecznie Sław-Mont zmobilizował się na ostatnie fragmenty meczu, a po raz kolejny błysnął Tomasz Kawa, który trafił jeszcze dwukrotnie i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo.

Zapewnione utrzymanie

Podobnie jak w zeszłym sezonie, również na poziomie Ligi A w meczu tych zespołów lepszy okazał się Sław-Mont. Zespół ten ugrał na innych beniaminkach aż 10 oczek, a środowe zwycięstwo zapewniło mu czteropunktową przewagę nad Piratami i tym samym utrzymanie w elicie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=KgVWnGosKUA

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!