Wypracowana przewaga

Pierwsze minuty spotkania obfitowały w dużą liczbę akcji z obu stron boiska. Jednak pierwszy na listę strzelców wpisał się napastnik Browanje!. Wraz z upływem minut rosła przewaga wygrywającego zespołu. Lepiej prezentowali się w defensywie, nie dając możliwości przeprowadzenia skutecznego ataku, jak i byli zdecydowanie skuteczniejsi w ofensywie. Po 20 minutach gry, przy wysokim prowadzeniu, w szeregi pomarańczowo-czarnych wdarło się rozkojarzenie, czego nie omieszkali wykorzystać rywale zmniejszając przewagę bramkową do 2 bramek.

Niewykorzystane szanse

Goniący wynik Big Time Kraków zmusił rywala do wycofania się pod własną bramkę. Jednak strzelanie bramek nie przychodziło im tak łatwo jak rywalom w pierwszej odsłonie meczu. Zamknięta na swojej połowie ekipa Browanje! Doskonale odnalazła się w grze defensywnej wytrącając rywali z rytmu oraz tworząc groźne sytuacje po przejęciu piki. Po doprowadzeniu do jedno bramkowej straty Big Time mógł pójść za ciosem, jednak jeden z fauli zakończył się karą indywidualną i zespół musiał grać przez dwie minuty w osłabieniu.

Nie do zastąpienia

Po długim czasie dominacji Big Time’u, Browanje! Znów przeszli do ofensywy. Tak teraz, jak I w pierwszej odsłonie meczu, pierwsze skrzypce w zwycięskim zespole grał zawodnik z numerem 11 na plecach, Wojciech Niemiec. Doskonale zastawiał się z piłką na połowie przeciwnika , dzięki czemu umożliwił swoim kolegom z zespołu wyjście z głębokiej defensywy. Świetne wybory przy rozgrywaniu, miały znaczący wpływ na grę zespołu jak i końcowy rezultat spotkania.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7rYBUh88ggg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"