Wykorzystana szansa

Curva da Morte nie miała w poniedziałkowy wieczór łatwej przeprawy, ale wykorzystała swoją szansę i umocniła się na drugim miejscu w tabeli. Swoje ostatnie mecze przegrały bowiem znajdujące się tuż z jej plecami Diamond i Vittoria, zatem sytuacja jesiennego debiutanta staje się naprawdę komfortowa. Na trzy kolejki przed końcem sezonu przewaga Curvy da Morte nad trzecim zespołem w tabeli będzie wynosić bowiem co najmniej trzy punkty.

Przerwany marazm

Mecz toczył się w trudnych warunkach pogodowych, co nie ułatwiało obu stronom tworzenia sytuacji bramkowych, a tych przez długi czas było jak lekarstwo. Bliżsi wyjścia na prowadzenie byli niespodziewanie zawodnicy 7 Up, ale piłka po ładnym strzale jednego z zawodników w pasiastej koszulce wylądowała na poprzeczce bramki rywala. Strzelecki marazm przerwała jednak ostatecznie Curva da Morte, a konkretnie Hamit Bergamo, który zdobył gola do szatni, dającego minimalną przewagę jego drużynie przed drugą połową.

Pewny punkt

Również Hamit Begramo zdobył drugiego gola dla swojego zespołu, a w ostatniej akcji meczu Curva da Morte jeszcze dobiła swojego przeciwnika trzecim trafieniem po wzorowej kontrze. Ostatecznie faworyt sięgnął po pewne zwycięstwo, ale nie byłoby one możliwe, gdyby nie świetna postawa Macieja Dzięgiela. Bramkarz wicelidera był w poniedziałkowy wieczór bardzo pewnym punktem swojego zespołu, między innymi broniąc rzut karny w drugiej połowie spotkania.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=r1n1anWjjw8

Link do galerii w "Zdjęcia Google"