Dobre złego początki

Ekipa OREO błyskawicznie wyszła na prowadzenie w tym spotkaniu. Już w 1. minucie piłkę do siatki Pomp skierował Damian Grzelec. Było to pierwsze i... ostatnie trafienie OREO, jakie zobaczyliśmy w tym spotkaniu. Przez kolejne 49 minut zespół bezskutecznie atakował i ostatecznie nie zdołał powiększyć swojego dorobku.

Całkowita dominacja

Krupiński Pompy, mimo początkowych strat, grali swoje i już wkrótce wyrównali za sprawą Jakuba Mokrzyckiego. Z każdą minutą ich przewaga rosła. Do przerwy było już 5:1 i nie zapowiadało się, żeby drużyna Krupiński Pompy odpuściła w drugiej połowie.

Przełamanie snajpera

W końcówce spotkania niesamowitej rzeczy dokonał Mateusz Homoncik z Pomp. Przez niemal całe spotkanie nie zdołał trafić do siatki rywali, żeby w ciągu ostatnich kilku minut dokonać tego dzieła aż czterokrotnie. Homoncik strzelał kolejno w 45., 46., 49. oraz w 50. minucie, zamykając ostatecznie dorobek drużyny Krupiński Pompy na 12. trafieniach.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=LrZwc4qDNuw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"