Pechowo

"Biednemu zawsze wiatr w oczy" - mogli pomyśleć zawodnicy ZSK '97 w pierwszych minutach meczu. Beniaminek rozpoczął spotkanie w pięcioosobowym składzie, a kiedy już na boisko dotarł szósty, nieco spóźniony zawodnik, w jednej z pierwszych akcji kontuzji doznał bramkarz zespołu. Tym sposobem ZSK musiało jednak grać do cały mecz w liczebnym osłabieniu, na domiar złego bez nominalnego golkipera między słupkami.

Pogrom

Wynik tego spotkania mówi wszystko - GS TIFF dominował od pierwszej do ostatniej minuty, bezlitośnie wykorzystując liczebną przewagę, choć pamiętając formą tego zespołu z ostatnich kolejek wydaje się, że i tak nie miałby on problemu ze zdobyciem trzech punktów. Po raz kolejny koncert gry dał Pavlo Shyshmarov, który zdobył aż dwanaście goli. Filigranowy zawodnik GS TIFF w sześciu meczach strzelił aż 30 bramek, co daje niesamowitą średnią pięciu trafień na jeden mecz i mimo absencji w pierwszej połowie sezonu, jest on obecnie trzecim strzelcem Ligi B1.

Passy trwają

GS TIFF w tym tygodniu wygrał dwa spotkania, a po ograniu mocnej Pizzerii Futbol w czwartkowy wieczór urządził sobie strzelecką kanonadę z czerwoną latarnią Ligi D2. Brązowi medaliści z wiosny wygrali piąte spotkanie z rzędu i są już w górnej części tabeli. Również ZSK '97 podtrzymało swoją serią, choć passa beniaminka jest znacznie mnie chlubna. Zespół przegrał już siódmy mecz z rzędu i choć nie stracił jeszcze matematycznych szans na utrzymanie, to zachować ligowy byt będzie mu bardzo trudno.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=z9V9zXadvRA

Link do galerii w "Zdjęcia Google"