Vittoria Kraków

Vittoria Kraków

Data:

19-10-2017 / 00:00

1 - 3

Sędzia:

-

Video:

Defensywa kluczem

Choć Nienazwani jako pierwsi stracili w tym spotkaniu bramkę i w 13 minucie defensywa zawodników w białych koszulkach nie była w stanie zapobiec stracie gola (trafienie Cerka), to właśnie ich gra w obronie okazała się kluczem do zwycięstwa. Vittoria grająca w tym spotkaniu bez swojego najlepszego strzelca Gęsiorka biła głową w mur często uderzając w blokujących strzały obrońców Nienazwanych, albo w dobrze dysponowanego bramkarza Krzysztofa Szalę. Dla ekipy w białych koszulkach to już piąty mecz w tym sezonie z zaledwie jednym straconym golem.

Ładne gole

Obok skutecznej gry w obronie Nienazwani popisali się także ładnym bramkami. W pierwszej połowie w efektowny sposób podanie kolegi na bramkę zamienił Klimczak strzelając blisko okienka bramki Marusińskiego, natomiast jego wyczyn przebił w drugiej odsłonie Lis, który uderzył jeszcze bardziej precyzyjnie, nie dając szans, tym razem nie najlepiej ustawionemu, golkiperowi Vittorii.

Igrają z ogniem

Vittoria przegrała drugi z rzędu mecz z niżej notowanym zespołem i choć nadal pozostaje na miejscu medalowym, nie ma powodów do optymizmu. W obecnej formie ciężko będzie o zdobycze punktowe w dwóch kolejnych spotkaniach, kiedy to zespół zmierzy się z liderem Deep Blue oraz czwartym w tabeli Diamondem (jeśli wygra on dziś z KPPN, strąci z pudła Vittorię). Brak zdobyczy punktowym może spowodwać spadek nie tylko z trzeciej lokaty, ale także czwartego miejsca dającego promocję. Nienazwani z kolei po drugim zwycięstwie z rzędu zmniejszyli dystans do czwartkowego rywala do 5 oczek, a biorąc pod uwagę terminarz dystans ten tylko pozornie wydaje się być spory.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hIrsubXOxLM

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!