Sędzia:
-
Video:
Dobry mecz
Oba zespoły stworzyły w poniedziałkowy wieczór całkiem niezłe widowisko. Jedni i drudzy postawili na ofensywę i nie może w żaden sposób dziwić duża liczba dogodnych sytuacji podbramkowych.
Komfortowa przewaga
Inter bardzo szybko, bo już w 4 minucie, wyszedł w tym spotkaniu na prowadzenie. Pierwsze trafienie dla "niebieskich" zaliczył Stanisław Abratański. Po kilku minutach wynik podwyższył Patryk Pachucki, a po chwili jeszcze większy komfort Interowi dał gol Oskara Jarosza. 3:0 po niespełna kwadransie gry. Całkiem dobry wynik.
Krótki zryw
Zawodnicy Kaprinu nie zamierzali załamywać rąk z powodu niekorzystnego obrotu spraw. Na pięć minut przed przerwą pierwszego gola zdobył Piotr Kowalik. Wydawało się, że Kaprin pójdzie za ciosem i postara się zdobyć bramkę kontaktową. Jednak zamiast tego Inter tuż po wznowieniu gry strzelił czwartego gola i wrócił na wysokie prowadzenie. Po chwili drugie trafienie zaliczył Kowalik, ale miała miejsce bliźniaczo podobna sytuacja do tej sprzed kilku minut i ponownie Inter zdobył gola niedługo po wznowieniu gry. To skutecznie zniechęciło Kaprin do dalszych prób. Druga połowa przebiegała pod dyktando Interu, który raz za razem stwarzał sobie dobre okazje, ale pochwalić należy Michała Amarowicza, który w drugich 25 minutach często ratował swój zespół przed utratą kolejnych bramek.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=4Mql_2x5TYg
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.