Passa trwa

W zeszłym sezonie dzięki wygranej Rafisu B nad Home Broker B, JMG Futbol Team mógł cieszyć się na finiszu sezonu z tytułu mistrzowskiego i niedużo zabrakło by gracze z Kazimierzy Wielkiej ponownie wyświadczyli przysługę drużynie Grzegorza Grzesiaka. Omega miała mnóstwo problemów z beniaminkiem, jednak ostatecznie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, odnosząc już siódme zwycięstwo z rzędu i robiąc tym samym kolejny krok w stronę awansu.

Do przerwy na remis

Mecz rozpoczął się od dwóch prób Michała Bojanowicza, który, na razie bezskutecznie, poluje na setnego gola w FLS. Jako pierwsi trafili jednak gracze Omegi, którzy za sprawą efektownej bramki Pawła Kurowskiego otworzyli wynik meczu, a niedługo później Robert Malawski podwyższył prowadzenie. Rafis B jeszcze przed przerwą doprowadził jednak do remisu, co oznaczało, że w drugiej połowie mecz rozpoczął się właściwe na nowo.

Wyszarpali

Po przerwie mecz był niezwykle interesujący, a sytuacja boiskowa zmieniała się w kalejdoskopie. Rafis B nawet wyszedł na prowadzenie, ale później Omega zadała dwa ciosy i wydawało się, że faworyzowany zespół nie wypuści już minimalnej przewagi z rąk. Bramka Krzysztofa Kękusia sprawiła jednak, że zawodnicy w niebieskich koszulkach musieli jeszcze zerwać się do ataku i dopięli swego w ostatniej minucie meczu, gdy gola, dającego niezwykle cenne trzy punkty, zdobył Jan Zygmnut.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=dhSR3nUEJzw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"