Dobrze, że był sędzia

To co działo się w pierwszych minutach meczu ciężko było nazwać piłką nożną. Raczej były to zagrania prosto z areny któregoś ze sportów walki. Po jednym z takich pojedynków zawodnik "Rekinów" - Paweł Tabor doznał bolesnej kontuzji kolana i resztę spotkaniu musiał oglądać zza linii końcowej boiska.

O 6 punktów

Mecz ledwo się rozpoczął, a już mieliśmy kilka sytuacji bramkowych jednej i drugiej drużyny. Doświadczona ekipa CA Sharks raz po raz konstruowała akcje, niestety dla niej, obijając słupki lub natrafiając na przeszkodę w postaci bramkarza. Gracze Maestro odgryzali się składnymi i dynamicznymi akcjami. Wygrana pozwoliłaby im na wskoczenie na podium. Także obie drużyny dobrze wiedziały o co walczą. Był to mecz godnych siebie rywali.

Sprawiedliwie

Mecz zakończył się remisem który był jak najbardziej sprawiedliwy z przebiegu całego spotkania, aczkolwiek nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Obie drużyny bardzo chciały powiększyć swój dorobek. Koniec końców to "Rekiny" umocniły się na 3 miejscu, chociaż stratę do liderującego Amber i drugich Korkociagow ciężko będzie już odrobić.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=IlnBvAJ-WY4 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"