Do szatni

Mecz ten zapowiadał się bardzo ciekawie, bowiem obie drużyny liczyły się w walce o medale i od początku obecnego sezonu prezentował się bardzo dobrze, walcząc o tytuł rewelacji jesieni Ligi B1. Wyżej stały jednak akcje Pizzerii Football, która nie zaznała jeszcze w tych rozgrywkach porażki i to właśnie wicelider wyszedł na prowadzenie w piątej minucie po trafieniu Bartłomieja Grabowskiego. Vicenti szybko jednak doprowadziło do wyrównania, a w ostatniej akcji pierwszej połowy dołożyło drugiego gola i to niespodziewanie ten zespół był do przerwy na prowadzeniu.

Wyszarpane zwycięstwo

Gracze Pizzerii Football musieli sobie zdawać sprawę, że strata punktów w tym meczu może ich kosztować utratę drugiego miejsca na rzecz Bishaki, która miała rozegrać swoje spotkanie dzień później. Aktualny wicelider dążył więc zatem za wszelką cenę do odwrócenia losów pojedynku i udało mu się to w jego ostatniej fazie. Dublet w przeciągu dwóch minut ustrzelił Arkadiusz Wałaszek i tym samym zapewnił on swojej drużynie niezwykle cenne trzy punkty.

Nie ma miejsca na wpadki

Pizzeria Football bo ciężki boju odniosła ważne zwycięstwo i może czekać na odpowiedź Bishaki w piątkowej wieczór. Wiele wskazuje na to, że kwestię awansu rozstrzygnie bezpośredni mecz tych drużyn do jakiego dojedzie w ostatniej kolejce jesiennego sezonu, tyle, że gracze aktualnego wicelidera muszą mieć się na baczności i unikać wpadek po drodze, a już w następnym tygodniu zagrają oni z odradzającym się GS TIFF. Wobec formy zespołów ze ścisłej czołówki, wydaje się, że Vicenti tą porażką zamknęło sobie drogę do medali.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=x8chSB7oYX4

Link do galerii w "Zdjęcia Google"