"Braziliana"

FC Revolution w swoim składzie miało dosłownie wirtuozów futbolu, którzy niezależnie od presji i sytuacji czarowali obserwujących to spotkanie. Raz po raz udane piętki, przerzuty, rulety a la Zidane, czy "no look pass" - ręce same składały się do braw. W tym wszystkim dominował przede wszystkim Flavio który otworzył wynik meczu i razem z kolegami nękał raz po raz defensywę przeciwników.

Gra się zaostrzyła

Pod koniec pierwszej połowy oraz na początku drugiej gra jeszcze bardziej nabrała rumieńców, ale w negatywnym wymiarze. Po obu stronach mogliśmy zauważyć dużo fauli i brzydkich zagrań, a poirytowani przebiegiem meczu gracze Olszyll niejednokrotnie dopuszczali się niedozwolonych wślizgów, które miały wytrącić z równowagi bawiących się grą zawodników Revolution.

Mecz o 6 punktów

Część z bramek było konsekwencją prostych błędów - raz podanie obrońcy do bramkarza okazało się zbyt lekkie, innym razem bramkarz podał do... napastnika rywali. Obok więc efektownej gry mieliśmy także szereg prostych pomyłek. Koniec końców FC Revolution odniosło ważną wygraną, która pozwoliła wyprzedzić Olszęll w ligowej klasyfikacji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=-7uCkE34QO0

Link do galerii w "Zdjęcia Google"