Mecz walki

Gra w tym spotkaniu od początku była dynamiczna, jedna i druga drużyna wkładała dużo serca w grę. Momentami walka toczyła się jednak jedynie w środku boiska, a jak już przemieszczała się pod bramkę, to kończyło się to faulem. Po jednym z takich przewinień do piłki podszedł Bartłomiej Grabowski, który niejednokrotnie udowadniał już, że ma silny i precyzyjny strzał. Tym razem przymierzył z ostrego konta i trafił idealnie pod poprzeczkę.

NIEWYKORZYSTANE SYTUACJE LUBIĄ SIĘ MŚCIĆ

Weldbud mimo, że przegrywał 0:3, to nie można powiedzieć, by nie miał swoich sytuacji. Wręcz przeciwnie, dużo operował piłką, starał się konsekwentnie prowadzić akcje, ale brak dokładności w ostatnim podaniu, czy nieczyste trafienia w piłkę tylko prowadziły do frustracji. A zgodnie z powiedzeniem, co nie wykorzystali zawodnicy Weldbudu, to Pizzeria umieściła w bramce.

STREFA SPADKOWA NA HORYZONCIE

Był to mecz wicelidera tabeli Ligi B1 z walczącym o utrzymanie Weldbudem i po tym meczu zawodnicy w zielonych strojach zbliżyli się jeszcze bardziej do strefy spadkowej - mają tyle samo punktów co Amplus, a ratuje ich jedynie korzystniejszy bilans bramkowy. Jeśli nie chcą się znaleźć na zagrożonej pozycji, w następnej serii gier muszą już wygrać.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=31X-R_zuzM8 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"