Wrócić na właściwe tory

Diamond przystępował do tego meczu z pozycji faworyta. Ta drużyna w poprzedniej kolejce straciła wprawdzie punkty z niżej notowanym rywalem, jednak dobrze spisuje się w tym sezonie i aspiruje do miejsca na podium. Podczas meczu długo utrzymywał się remis, w końcu jednak to Rogue zdobyło pierwszą bramkę, dokumentując w ten sposób swoją przewagę w na początku spotkania.

Mało przekonujący

Diamond nie był w stanie zdominować rywala w tym meczu i udowodnić, że nieprzypadkowo był uznany za faworyta. Rogue prezentowało się nieźle, jednak tej ekipie brakowało skuteczności. Diamond szybko wyrównał, a potem po kontrze wyszedł na prowadzenie. Rogue jednak swoją dobrą postawę podkreśliło wyrównującą bramką z rzutu wolnego, która padła tuż przed końcem pierwszej części gry.

Popis Sieliwiaka

W drugiej połowie Diamond prezentował się dużo lepiej. Gracze w pomarańczowych strojach potrafili odskoczyć rywalom na dwie bramki. Duża w tym zasługa Łukasza Sieliwiaka, który strzelił wszystkie gole dla swojej drużyny. Rogue walczyło do końca o zdobycz punktową, jednak mimo ambitnej postawy nie udało im się doprowadzić do remisu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=aHdT6GT9ygM

Link do galerii w "Zdjęcia Google"