Brakowało szczęścia

BiegunSport w ostatnich kolejkach prezentował się bardzo dobrze, jednak we wtorkowy wieczór został zatrzymany przez niżej notowanego rywala. Jesienny debiutant miał przewagę w pierwszej połowie jednak brakowało mu trochę szczęścia, gdy jeden z graczy obił słupek lub w sytuacji w której piłkę z linii bramkowej wybijali przeciwnicy. Z kolei Calcio wyprowadziło kontrę, która dała mu prowadzenie, jednak BiegunSport zdołał przełamać niemoc jeszcze w pierwszej połowie i do przerwy wynik był remisowy.

Bramkarz bohaterem

Druga połowa miała podobny przebieg do pierwszej. Choć więcej z gry mieli zawodnicy BiegunSport, to jednak Calcio wyprowadzało groźne kontry i było skuteczniejsze, a efektem takiego obrazu gry było dwukrotne wyjście na prowadzenie włoskiej ekipy. Gracze w granatowych koszulkach mieli doskonałą sytuację na strzelenie trzeciej bramki, jednak nie wykorzystali rzutu karnego. Tomasz Anwailer zmuszony był bronić w tym spotkaniu dwie jedenastki i choć w pierwszej próbie nie dał rady, to dzięki interwencji przy drugim strzale z wapna uratował swój przed stratą ważnego gola.

Dobici w końcówce

Wynik tego meczu może wskazywać na dość pewną wygraną Calcio, jednak jeszcze na minutę przed końcem spotkania gracze tej drużyny dość rozpaczliwie się bronili, wybijając piłkę na oślep z obrębu własnego pola karnego. Dwie bramki włoska ekipa strzeliła dosłownie w samej końcówce spotkania, gdy rywal był już odkryty i można było wyprowadzać kontrataki. A w tym elemencie gry Calcio & Birra radzi sobie bardzo dobrze.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=GMmUjWT0R2w

Link do galerii w "Zdjęcia Google"