DOBRE ZŁEGO POCZĄTKI

W starciu dwóch drużyn z dolnych rejonów tabeli lepiej w pierwszych minutach prezentowała się ekipa OlszyII. Gracze w żółtych koszulkach zapewnili sobie trzybramkowe prowadzenie, które wydawało się stawiać ich w kapitalnym boiskowym położeniu. Spora w tym zasługa Marcina Lejawki, który pomimo braku strzelonych bramek stał się wybornym asystentem i świetnie spisywał się jako rozgrywający w szeregach swojej ekipy. Kiedy wydawało się, że „Żółci” utrzymają przewagę do przerwy, do głosu doszli Janusze Futbolu. Niezastąpiony okazał się Dawid Strecker. Kapitan zaaplikował przeciwnikowi dwa gole, które sprawiły, że druga połowa zapowiadała się bardzo interesująco.

POSZLI ZA CIOSEM

Po zmianie stron na zaskoczonego przeciwnika z jeszcze większym animuszem ruszyli Janusze Futbolu. Kolejne bramki do dorobku zawodników w czarnych strojach „dorzucali” Błażej Dawid i Łukasz Adach podwyższając osiągniętą przewagę. Kiedy chwilę później hattricka skompletował Dawid Strecker jasnym stało się, że sympatyczna drużyna może pokusić się tego dnia o zgarnięcie pełnej puli.

PRZERWALI ZŁĄ SERIĘ

Pomimo ambitnej postawy w końcówce OlszaII nie odrobiła poniesionych strat i musiała uznać wyższość swojego rywala. Gole Janusza Muchy i Wójcika pozwoliły jednak zniwelować rozmiary porażki i poprawić humory przed drugą częścią sezonu. Te wyborne wydają się być u Januszy Futbolu. Zawodnicy w czarnych strojach przerwali serię pięciu meczów bez wygranej, triumfując tym samym pierwszy raz od … 28 sierpnia. Oby tak dalej!

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=tTHCTZ23d70

Link do galerii w "Zdjęcia Google"