Sędzia:
-
Video:
Udany kwadrans
Chociaż rezultat spotkania otworzył debiutujący w barwach Rzezimieszków i Łobuzów Adrian Kaczmarski, to inauguracyjny kwadrans należy zapisać zdecydowanie na korzyść Żubrów. Ekipa ta momentalnie odrobiła stratę za sprawą Ismaili M'Bodja, a potem równie prędko "odjechała" rywalowi. Wojciech Kowalczyk, Sebastian Sawczuk, Mirosław Wnęk i mieliśmy 4:1.
Bez bramkarza ciężko
Przeciwnicy nie mieli zamiaru poddać się tak łatwo i niebawem to również oni mogli się pochwalić serią goli. Wykorzystać udało się przede wszystkim brak nominalnego golkipera u "Zielonych" przez duży fragment pierwszej odsłony. Broniącego z konieczności Stanisława Puchacza pokonali w krótkim okresie Grzegorz Szczepan i Iwan Polakow, a na trzy minuty przed pauzą także Marcin Grzybowski, co poskutkowało stanem 4:4.
Z bramkarzem łatwiej
Gdy na Com-Com Zone dotarł wreszcie Miłosz Kliś, jego koledzy "uczcili" tę wiadomość trafieniem do szatni, które uzyskał Wnęk. Druga połowa nie upłynęła za to pod znakiem strzeleckich popisów, bo obejrzeliśmy tylko jednego gola, którego zaliczył Sawczuk. Duża w tym też zasługa Klisia, który nie pozwolił się we wtorek pokonać.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=rMtoSVUY-qc