Zaczęli dobrze

Big Time Kraków to drużyna, która przed tą serią spotkań zajmowała odległe miejsce w tabeli. Mimo obiecującego wejścia w sezon obecnie jest ona zagrożena spadkiem, a przeciwnik należał do jednych z najtrudniejszych w lidze. Mimo to gracze w niebieskich koszulkach zaczęli bez kompleksów i już na początku meczu objęli prowadzenie. Nie cieszyli się z niego długo, bo już chwilę później wyrównał niezawodny Grzesiak.

Deklasacja do przerwy

Faworyt meczu - zespół JMG Futbol pozwolił sobie na chwilę rozprężenia tylko na początku zawodów. Później całkowicie dominował na boisku. Efektem tego było wysokie, sześciobramkowe prowadzenie do przerwy. Duża w tym zasługa Grzesiaka. Lider JMG brał na siebie ciężar gry, był skuteczny i parę razy dograł piłkę kolegom, którzy nie zmarnowali okazji.

Strzelanina

Mimo dużej straty do przeciwnika gracze Big Time nie załamali się. Ambitnie próbowali gonić rywala dzięki czemu w drugiej części meczu padło aż 10 bramek. JMG Futbol grało z kontry, mądrze wykorzystując umiejętności najbardziej wysuniętego Grzesiaka. To w połączeniu z ofensywnym stylem gry Big Time dało wysoki końcowy wynik na korzyść faworyta.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=cLihg-EOFTg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"