Przełamanie!

Piąta minuta spotkania, to gol dla NZS UEK FC. Niby nic w tym nadzwyczajnego, w końcu wiele spotkań rozpoczyna się szybkim trafieniem jednej ze stron, jednak tym razem to coś więcej. Była to pierwsza bramka dla zespołu po 3 meczach zakończonych z zerowym wynikiem po stronie zdobytych goli. Od poprzedniego trafienia NZS-u minęło dokładnie 157minut! Przełamania niemocy strzeleckiej dokonał Bartek Piwowar po doskonałej asyście Dariusza Matacza.

Za ciosem

Po zdobytej bramce drużyna z UEK-u nabrała wiatru w żagle. Szybkie akcje środkiem pola jak i zaskakujące piłki za obrońców były ich domeną. Swoją przewagę w tej części meczu zaznaczyli kolejnym trafieniem i na przerwę schodzili z przewagą dwóch bramek nad rywalem.

Odrodzenie

Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę meczu, niesiona przewagą z pierwszej połowy drużyna w niebieskich strojach znów zaatakowała. Jej akcja zakończyła się kolejnym golem i z trzybramkową przewagą cofnęła się do defensywy, ze spokojem oddając teren rywalom. Grupa Partner tylko na to czekała. Po zwietrzeniu swojej szansy przystąpiła do zmasowanego ataku. Wiele piłek po strzałach zawodników mijało się z bramką lub padało łupem bramkarza, jednak piłkarze nie poddawali się. Ich determinacja została nagrodzona. Po szybko strzelonych dwóch bramkach na kwadrans przed końcem spotkania i golu w doliczonym czasie gry doprowadzili do remisu i podziału punktów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Kvdv7scReEI

Link do galerii w "Zdjęcia Google"