Przeciwko byłym kolegom

Tomasz Kawa jeszcze niedawno był wiodąca postacią w TEB Edukacji, w barwach których święcił tryumfy, ale przed tym sezonem zdecydował się odejść do Sław-Montu, gdzie świetnie wpasował się w zespół i aktualnie jest liderem klasyfikacji strzelców Ligi A. Przeciwko byłym kolegom zawodnik ten zdobył nawet efektowną bramkę w końcówce pierwszej połowy, ale jednak sprawić niespodzianki się nie udało.

Dominacja

Spore problemy ze Sław-Montem, który bardzo dobrze odnalazł się w elicie, miał miedzy innymi GEO-ZENIT, ale TEB Edukacja zupełnie zdominowała swojego poniedziałkowego rywala, nie lekceważąc go ani przez moment. Najbardziej utytułowany zespół w historii krakowskiego FLS zaatakował od pierwszych minut, a po objęciu prowadzenie skrupulatnie go podwyższał. Choć cała drużyna TEB-u zasłużyła na słowa uznania, to szczególnie należy wyróżnić Grzegorza Bizonia, który po raz kolejny pokazał, że jest liderem z prawdziwego zdarzenia i to właśnie popularny "Bizi" zasłużył w tym spotkaniu na tytuł MVP meczu.

Powrót "Orła"

Mateusz Kubiak od kilku sezonów widnieje w składzie Sław-Montu, ale rozegrał do tej pory w barwach tej drużyny… dwa spotkania. Popularny "Orzeł" w poniedziałkowy wieczóe pojawił się po raz trzeci na meczu swojego obecnego zespołu, ale nawet były król strzelców Ligi A nie pomógł w sprawieniu niespodzianki, jaką byłoby urwanie punktów TEB Edukacji. Jeśli jednak Kubiak będzie częściej pojawiał się na meczach Sław-Montu, wówczas beniaminek zyska wzmocnienie składu, które może zagwarantować mu kilka ważnych bramek w sezonie.

Ze względu na występ w barwach Sław-Montu zawieszonego za kartki Tomasza Kawy, drużyna została ukarana ujemnym punktem, a statystki indywidualne zostały anulowane. Wynik z boiska, jako korzystniejszy dla zwycięskiej drużyny został utrzymany.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=tLjf6Jri4t0 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"