Sędzia:
-
Video:
Proste błędy
OREO nieźle rozpoczęło spotkanie, utrzymując się przy piłce i mogło się wydawać, że to właśnie zawodnicy w czarnych koszulkach otworzą wynik meczu. Stało się jednak inaczej, a to za sprawą prostych błędów graczy, jak choćby niepotrzebny drybling pod własnym polem karnym. Błędy wykorzystał Gąsior i po 10 minutach było 2:0 dla Orła '12.
Efektowny wolej
Choć OREO zeszło z boiska pokonane, to na pocieszenie pozostał im efektowny gol Adriana Kowala. Po dośrodkowaniu z prawej strony złożył się on do efektownego woleja i pokonał bramkarza Orła. Gol ten był sygnałem dla OREO do odrabiania strat, bo przed przerwą jego koledzy zdobyli jeszcze dwie bramki, ale i tak schodzili po pierwszej połowie przegrywając 3:5.
Za wysoko
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnego trafienia Orła, ale potem przez długi czas nie był on w stanie pokonać całkiem nieźle dysponowanego w bramce OREO Czopa. Zawodnicy w czarnych koszulkach sami z kolei pokusili się o dwa gole w 35 i 37 minucie łapiąc z rywalem kontakt. W tym fragmencie gry wyglądali lepiej od swoich rywali, ale chyba za bardzo uwierzyli, że zaraz doprowadzą do wyrównania. W końcówce spotkania nadziali się więc na kontrę, po której całkowicie zeszło z nich powietrze. Orzeł między 47 a 50 minutą zdobył 4 gole osiągając tym samym dwucyfrówkę. Z przebiegu całego meczu był to chyba jednak zbyt wysoki wymiar kary dla OREO.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=QxO2ANE0uTw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.